aaa4
n00b
Dołączył: 26 Lut 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:43, 20 Mar 2018 Temat postu: asad |
|
|
ramionami, glosno piszczac.
-Moze zostawie was same - powiedzial Michael. Siedzial na krzesle i obserwowal je,
ale z usmiechem. Byl chyba zmeczony.
-Ktora godzina? - spytala Claire.
-Pozna. Znaczy wczesna. - Eve zerknela na zegarek z czaszka. - Dochodzi szosta.
Michael, powinienes wracac do domu, zaraz bedzie switac. Ja tu zostane z Claire.
-Wszyscy powinnismy wracac - stwierdzil Michael. - On sie nie obudzi jeszcze przez
kilka godzin. Powinniscie sie przebrac.
Claire spojrzala po sobie.
-Rzeczywiscie - przyznala. Krew Shane'a wsiakla w jej wzorzyste rajstopy i pomyslala
sobie, ze Michael pewnie ja wyczuwa. Sama tez czula zatechly zapach, od ktorego az sie krztusila. -
Eve, tez chcesz isc?
Eve pokiwala glowa. We trojke wyszli z poczekalni i ruszyli dlugim korytarzem w strone wind.
Mineli dyzurke pielegniarek, skad siostra Fenton popatrzyla na nich z ostentacyjna niecheci. Kiedy
Claire obejrzala sie za siebie, czekajac na winde, siostra Fenton do kogos dzwonila.
-Skad znam to nazwisko? - zapytala, a potem dotarlo do niej, ze przeciez jest w
towarzystwie dwoch osob pochodzacych z Morganville. - Fenton? Wiecie cos o niej?
Winda nadjechala. Eve weszla do srodka i nacisnela guzik parteru, a potem przez chwile ona i
Michael spogladali na siebie.
-Rodzina mieszka tu od pokolen - powiedzial Michael.
A urocza siostra mieszka tu od niedawna. Przyjechala studiowac na TPU i wzenila sie w
miejscowa rodzine.
-Znasz jej meza - dodala Eve. - Posterunkowy Fenton, Brad Fenton. Ten, ktory...
-Ten, ktory przyjechal, [link widoczny dla zalogowanych]
kiedy zaatakowano Sama - dokonczyla Claire. - Jasne! Wypadlo
mi z glowy jego nazwisko.
-Dlaczego nadal czula jakis dziwny niepokoj? Nie przypominala [link widoczny dla zalogowanych]
sobie niczego w
slowach Fentona, co by kazalo uwazac go za wroga wampirow, zareagowal dosc szybko, kiedy Sam
znalazl sie w tarapatach. W przeciwienstwie do zony,
Post został pochwalony 0 razy
|
|